Sylwia i Krzysiek
Historia jest dla mnie niesamowita. Sylwia to moja koleżanka ze szkoły podstawowej. Zapytała mnie, czy nie chciałbym być fotografem na jej ślubie. Kościół w Cerekwicy był pięknie ozdobiony. Dla mnie takie miejsca mają niesamowitą magię, wszyscy tworzą jedną wielką rodzinę. Romantyczne chwile pełne miłości. Starałem się uwiecznić te momenty jak najpiękniej. Sala tego dnia była jasna i przestronna. Przyjemnością było fotografować szczęśliwych ludzi w ten piękny dzień. Sesje plenerową zrobiliśmy w trakcie wesela. Z efektów jestem do dziś bardzo zadowolony. Zdjęcie pary wtulającej się w siebie przy zachodzącym słońcu jest jednym z moich ulubionych.
Sylwio i Krzyśku dziękuję za zaufanie.
Podobne galerie